Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
clairka Prawdziwy LOSTmaniak
|
Wysłany:
Sob 19:34, 09 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD
|
Sawyer siedział przez chwilę na kamieniu.Później zaczął padać deszcze.Ford powoli poszedł na plaże jak najdłużej iść w deszczu.Tymczasem wszyscy chowali sie do namiotu.Tylko jeden Jack wyszedł z szałasu.Z wypchanym plecakiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Lisa Offtop Queen
|
Wysłany:
Nie 21:59, 10 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sawyer stanął zdziwiony.
Jack bez słowa przeszedł koło niego.
Chwycił go za ramię przyciągając do siebie.
- Dokądś się wybierasz doktorku - spytał z typowym sobie uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
clairka Prawdziwy LOSTmaniak
|
Wysłany:
Pon 18:17, 11 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD
|
-Co Cię to obchodzi?-Jack starał się być chłodny.Ale tylko od zewnątrz.
-Nie,to nie-Sawyer nie poddawał się-Pójde z tobą to się dowiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sojer Ten, Który Powrócił (Moderator)
|
Wysłany:
Pon 22:17, 11 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station
|
Jack miał podskoczyć z radości, ale się powstrzymał.
-Chcesz fish biscuite?-spytał Sawyer.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
clairka Prawdziwy LOSTmaniak
|
Wysłany:
Wto 9:27, 12 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD
|
-Eeee..A co to jest?-niepewnie wziął to coś do ręki
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EXE Inicjatywa Dharma
|
Wysłany:
Wto 21:01, 02 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Boulevard of Broken Dreams
|
to takie różowe ciasteczko z tej maszyny rzekł Sawyer
hhhmmmm ide do Sun zapytam czy nie jest zatrute powiedział Jack
Hej Sun zbadaj mi tego fish biscuit .....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lisa Offtop Queen
|
Wysłany:
Wto 22:52, 09 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Psujesz zabawę doktorku - mruknął Sawyer i momentalnie odwrócił Jacka i pchnął go przed siebie.
- Już dobra, dobra... chodźmy - mruknął rozcierając sobie ramie.
Dotarli do wejścia.
- Kito pierwszy? - spytał Jack.
- A jak myślisz?
- Ty?
- Nie
- Że niby ja?!
- Na to wygląda - zaśmiał się Ford i poraz kolejny pchnąl doktora.
Jack zaliczył zjazd i obolały próbował się podnieść, kiedy tuż za nim do jaskini wpadł Sawyer ponownie go przewracając.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EXE Inicjatywa Dharma
|
Wysłany:
Śro 15:22, 10 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Boulevard of Broken Dreams
|
Nagle z zza krzaka wyskoczył Desmond i się spytał w co się bawicie
W ciuchcie- rzekł Sawyer
A ja jestem wagonem z kupą węgla- odpowiedział Jack
Mogę się z wami bawić? - spytał Des
Tak ale tylko pod jednym warunkiem musisz ............
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lisa Offtop Queen
|
Wysłany:
Pią 19:42, 12 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
( w jaskini krzaki? erm...)
- Musisz iść na plażę i sprawdzić czy Cię tam nie ma - powiedział Sawyer.
Desmond uśmiechnął się szeroko i pobiegł.
- Dobre... - pochwali go Jack i ruszył pierwszym korytarzem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sojer Ten, Który Powrócił (Moderator)
|
Wysłany:
Pią 21:36, 12 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station
|
-A co my w ogóle tu robimy?-spytał Jack.
-Eee... To ty miałeś gdzieś iść, a ja za tobą.
-Racja!-zakrzyknął Jack.-No to do dzieła!
Zaczął rozglądać się nerwowo na około. Na linii swego zezowatego wzroku napotkał pytające spojrzenie Sawyer'a.
-No co!-oburzył się Jack. -Mieliśmy zbierać jagody.
-COO?!
-Ale tu ich nie widać.
-TU?! JAGODY?!
-No... Kejt chciała zrobić ciasto jagodowe.
Sawyer z głośnym plaskiem walnął się otwartą dłonią w czoło.
-CZY JA CI KIEDYŚ NIE MÓWIŁEM, żEBYś NIE SłUCHAł TEJ BRąZOWOWłOSEJ BLONDYNKI?!-spytał Sawyer siląc się na spokój.
W tej chwili przyleciał Desmond.
-Wiecie co? Nie było mnie tam! Fajnie, no nie?-ucieszył się.-Powróżyć wam? Wróżka Krystyna oferuje swoje usługi -uśmiechnął się szeroko.
-Eee, ten... Charlie Cię wołał.-powiedział Sawyer, a Desmond wyszedł z jaskini mrucząc pod nosem coś, co brzmiało ,,czego ten *@&($@ ćpun ode mnie chce?*
-Chodźmy do Benia.-zadecydował Jack.
-Dlaczego tak zadecydowałeś?-spytał Sawyer.
-No bo ten... No... JESTEM PRZYWÓDCĄ!!-wypiął dumnie pierś Jack i ruszył na przód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EXE Inicjatywa Dharma
|
Wysłany:
Pią 22:58, 12 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Boulevard of Broken Dreams
|
po drodze do BENIA spotkali przydrożny zakład buckmacherski <lol> który był usytuowany miejwięcej w połowie drogi postanowili obstawić na zakładach. Obstawił 2 zdarzenia. Wróżka KRYSIA wywróży wam że ten kupon traficie. a 2 że Desmond kopnie Charliego w zad. No ale wróćmy do naszej wędrówki Gdzieś w dżungli spotkali oni Niedźwiedzia polarnego
Sawyer w tym momencie rzekł
-SPadaj na drzewo misiu
-Sorki nie moge lece odwiedzić babcie w Wałbrzychu a wy ???
-Idziemy do Benia
- benio siedzi w niebieskiej chatce .......................................
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lisa Offtop Queen
|
Wysłany:
Sob 13:35, 13 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
...w Nibylandi.
Sawyer i Jack wybuchnęli śmiechem.
- Ale on głupi - ryknął Jack kiedy odeszli kawałek dalej. - Wszyscy wiedzą, że nie ma czegoś takiego jak Nibylandia!
- Odkrywcze...
- Wiesz jak byłem mały... w mojej szafie mieszkał gremlin.
- Pozostawię to bez komentarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sojer Ten, Który Powrócił (Moderator)
|
Wysłany:
Sob 16:59, 13 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station
|
-Naprawdę!-oburzył się Jack i strzelił focha. Sawyer nie mógł powtrzymać nerwowego chichotu. Jack miał ochotę zepchnąć go z najbliższej skały.
Szli i szli i nic się nie działo.
-Skąd ten tatuaż?-spytał nagle Sawyer czując niepohamowany i niespodziewany pociąg do doktora.
-Z gumy-powiedział obrażonym głosem Jack i wlepił wzrok pod nogi.
ŁUUP!
Walnął w polukrowaną ścianę błękitnego domku czarow... ee... Bena.
-Uaaau! Czekoladowy płotek!-powiedział Sawyer i już chciał kiedy stanął jak wryty. Przed domkiem stał wpatrując się w niego dziki królik. Sawyer, który od dzieciństwa miał fobię związaną z królikami począł uciekać. Królik za nim. Jack za nimi.
-STÓJ!-nagle krzyknął Jack.
Sawyer, który fochał się na doktora za to, że przyprowadził go do tego strasznego domu z królikiem nie posłuchał. Po chwili Jack podziwiał nowy wystrój wąwozu, przed którym chciał uchronić Sawyer'a.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EXE Inicjatywa Dharma
|
Wysłany:
Sob 17:15, 13 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Boulevard of Broken Dreams
|
Okazało się że że wąwóz ciągnął się w nieskoń czoność po chwili Sawyer dostrzegł planetę ziemie i zaczął strasznie płakać JAck zaczął go pocieszać i wspólnie poszli zjeść płotek koło domku benia ...................................................
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lisa Offtop Queen
|
Wysłany:
Sob 17:37, 13 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Pojawił się kolejny królik.
- Obronię Cię! - krzyknął Jack do przerażonego Sawyera i rzucił się na zwierzaka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|