Forum LOST - Zagubieni Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Napiszmy coś razem ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LOST - Zagubieni Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Sob 18:26, 02 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Pencilu bezczelny! Oni nie są... hey! Robimy Slasha! Będzie ciekawie...Razz)

Miał już plan na doktorka, tak aby go umiejętnie wykorzystać. Chciał sprawdzić czy ktoś lub coś przychodzi do tej jaskini. Wyglądała na dobrze wyposażoną. Szli w milczeniu. Sawyera trochę denerwował ten banan na twarzy Jacka więc przyspieszył kroku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sojer
Ten, Który Powrócił (Moderator)
PostWysłany: Sob 20:17, 02 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2006

Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station

Jednak po chwili przyjrzał się Jack'owi. Nie był wcale taki zły. Może za bardzo bohaterski, ale za to jaki męski i umięśniony (nie mogłam się powstrzymać xD). I pomyśleć, że on mógł być jego rywalem! Sawyer szybko opuścił wzrok, przyłapany przez Jack'a na wgapianiu się w niego. Jack ponownie się zarumienił i poczuł silną ochotę złapania Sawyer'a za rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Sob 20:23, 02 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

Ale ten stan szybko minął i Jack nagle spoważniał. Sawyer odetchnął z ulgą. W myślach powtarzał sobie jak bardzo nie lubi Jacka. A Jack ? Szczerze myślał to samo o Sawyerze. Przez resztę drogi szli w nienaturalnym milczeniu.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Sob 22:20, 02 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Krążyli już od jakiejś godziny.
- Czy my przypadkiem nie zabłądziliśmy? - odważył się zapytać Jack.
- Zdaje Ci się doktorku - odparł na to sarkazmem ten drugi.
Jack wzruszył ramionami i usiadł pod drzewem. Tak bardzo zapatrzył się na drugą stronę dżungli, że nie dostrzegł nieśmiałego wzroku Sawyera. Gdy tylko lekarz się odwrócił, ten udawał, że wypatruje wejścia do jaskini.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Nie 12:46, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

Sawyer był wpatrzony w tajemnicze wejście już od jakiegoś czasu.
-To chyba tu doktorku-wesołku.-odparł, lecz w jego głosie można było rozpoznać strach.
-OK,wchodzimy-Jack był zdecydowany.Wtem jednak Sawyer złapał go za ramię.
-Wiesz...może ty wejdź?Ja tu poczekam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Nie 13:03, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Jack popatrzył na niego z niedowierzaniem.
Zrobiło mu się gorąco kiedy zdał sobie sprawę, że Sawyer wciąż trzyma jego ramie. Kiedy i tamten zdał sobie sprawę szybko cofnął rękę i aby ukryć zażenowanie szybko się odwrócił w stronę pochyłego zejścia.
- Idziesz doktorku, czy strach Cię obleciał? - zchodząc zaśmiał się szyderczo, chcąc zamaskować swoje dziwne odczucia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Nie 13:12, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

Jack,troszeczkę podenerwowany zachowaniem Sawyera zdecydował się wejść do nieznanej mu jaskini.Sawyer odczekał tylko aż doktorek zniknie z pola widzenia i szybko uciekł na plaże.Widocznie Jack został sam.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sojer
Ten, Który Powrócił (Moderator)
PostWysłany: Nie 13:54, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2006

Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station

Jack rozpłakał się.
-Jak on tak może!-wrzasnął zdesperowany.
Postanowił nazrywać kwiatków i dać je Sawyer'owi w ramach przeprosin.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Nie 14:03, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

( A właściwie za co on ma przepraszać?! )

Zrywał kwiatki przed wejściem ocierając ostatnie łzy z policzka.
Oczywiście jak tylko zorientował się, że Sawyera nie ma - sam cofnął się z wejścia czym prędzej.
"Za co ja mam go wogóle przepraszać?" - pomyślał, ale z irytacją stwierdził, ze szuka byle pretekstu do rozmowy lub przebywania z Fordem. W dodatku nie wyobrażał sobie bez tego życia.
Mrucząc jednak coś o "niewypale" i "nie w jego stylu" rzucił kwiaty na ziemię i szybko poszedł na plażę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Nie 14:51, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

Zdenerwowany, podbiegł do Sawyera i zrobił mu straszną awanture . Tylko że nie zauważył powoli rumieniącej się Kate , która tylko bąkneła coś do Sawyera i odeszła.-Co ty zrobiłeś,głupku!- Sojer był 'wkurzony'.Nawet baardzo.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Nie 14:55, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Jack spojrzał na odchodzącą Kate, a potem na Sawyera.
Patrzył tak jakoś dziwnie i Sawyer nie wiedział co powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Nie 15:01, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

-Zejdź mi z oczu-odparł Sawyer .Jack był w szoku.Jeszcze nikt się do niego nie odezwał.No prawie nikt.Ale posłusznie pozedł przed siebie i przyglądał się Sawyerowi jak biegnie do Kate i coś jej mówi.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sojer
Ten, Który Powrócił (Moderator)
PostWysłany: Nie 15:01, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2006

Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Looking Glass Station

-Wiem, że ona mnie kocha!-wybuchł Jack. -Ale nic mnie to nie obchodzi! Ona jest głupia!
Jack chciał już wyznać swe uczucia do Sawyer'a, gdy ten odrzekł:
-Chodźmy do tej jaskini.
Ruszyli.
-Tak w ogóle to Cię przepraszam!-powiedział Jack ocierając łezki z oczu.
-Nie ma za co-powiedział Sawyer obejmując go ramieniem i uśmiechając się przyjacielsko.
,,Mmm... naprawdę jest niezły"-pomyślał Sawyer.
,,To najpiękniejszy dzień w moim życiu!" -pomyślał Jack.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lisa
Offtop Queen
PostWysłany: Nie 15:04, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Szli rozmawiając.
Pierwszy raz, tak jak teraz.
Po przyjacielsku, bez Sawyerowskiej ironii i bez Jackowskiej porządności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
clairka
Prawdziwy LOSTmaniak
PostWysłany: Nie 15:10, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 15 Paź 2006

Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu xD

-No wiesz..- zaczął Jack.-Może byśmy zostali przyjaciółmi??

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LOST - Zagubieni Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 17 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare