Ostatnio obejrzała/em

Jak w nazwie tematu. Widzieliście interesujące filmidło? Super. Napiszcie coś o nim.
Ja obejrzałam wczoraj wraz z Black Smoke, tutejszą moderatorką, "Dom latających sztyletów". Jest to chińska produkcja; akcja toczy się w roku 859. "Dom latających sztyletów" stanowi grupę zagrażającą skorumpowanej władzy. Policja musi tedy wytropić tych buntowników. Chcą w tym celu wykorzystać niejaką Mei, niewidomą tancerkę. A dalej jest miłość, pościgi, walka i piękne krajobrazy. Zdecydowanie polecam :]

No, to było całkiem fajne, ale miejscami trochę przynudzało. Mogliby wyciąć kilka niepotrzebnych scen, ale muszę przyznać, że były dobre ujęcia.

'Niebianska plaza' to byl dobry film, z L.Dicaprio. On to ma szczescie do dobrych rol. Dawno temu juz to obejrzalem ale dotad pamietam. A ostatnio film ktory widzialem to Green street hooligans. Moze to nie sa jakies plazowe klimaty, ale fajnie sie ogladalo. Mam sentyment do Londynu bo raz bylem tam w wakacje.

Ostatnio widziałam... Co tam takiego było? A tak, już wiem. Taki polski film, "Pogoda na Jutro" i muszę powiedzieć, że mimo iż nie przepadam za polskim humorem, to... film mi się podobał. Został mi w pamięci.

Człowiek jest zakonnikiem i po kilkunastu latach oddania Bogu znajduje go... żona. Smile

I tak się zaczyna. Ale dzięki niemu cała familia układa sobie życie- do tej pory nie było ona zbyt... normalne. Ciekawe przedstawienie polski... Dobrzy aktorzy. Ale film nie nowy już.

Polecam.

W miniony łikend obejrzałam dwie części starawego już dość filmu Wojtyszki "Mistrz i Małgorzata". Ruchomy ten obrazek jest wierny książce. Bardzo. Za bardzo. Pisanie scenariuszy do adaptacji lyteratury nie polega na skopiowaniu linijka po linijce wszystkich słów z knigi. Bo właśnie wtedy wychodzi czteroodcinkowa dłużyzna. Srebrny i mały ekran rządzą się jednak ździebko innymi prawami niźli kartki. Tudzież naprawdę nie rozumiem Holoubka w roli Wolanda, przecież taki dobry dziadunio nijak się na diaboła nie nadaje. Inne postaci również nie odpowiadają moim wyobrażeniom, niestety. Mistrz jest za stary, Małgorzata szkudna i mało klimatyczna, Azazello niedorobion jakiś. Ble. Jak łacno porachować, jeszcze mi dwa odciny zostały, nie wiem, jak to zdzierżę :]

Widziałam film Tylko mnie kochaj. Jest słodki. Taki.. serkowaty, przesłodzony. Historia o miłości, malutkiej dziewczynce i... taki małowartościowy film...

Ale ogląda się fajnie. Na te 2 (chyba) h wyłączyłam mój musk X) i bezmyślnie wlepiałam oczy w ekranik. Zakościelny dobrze tu wypadł. I ta mała dzieweczka. Ogólnie? nIc nie pamiętam z tego, w końcu mój MUSK przestał pracować.

Szczerze? Nie oglądajcie tego.

Nie zamierzamy :]
Za to obejrzałam sobie dziś "Fausta" czeskiego surrealistycznego reżysera, Jana Svankmajera. Polecam, iście ciekawy klimat; teatr, marionetki, humor, groza, pentagramy, golemy, inkantacje, dym, nieoczekiwane zmiany miejsc i końcówka, że hoho! Następne na liście: "The Death of Stalinism in Bohemia" tegoż twórcy.

Mam ostrzeżenie. Nie oglądajcie "Ja wam jeszcze pokaŻe". NIE WARTO!

Tego też nigdy w życiu nie zamierzamy Smile

Za to chętnie poszłoby się na te wszelakie Oscarowe przeboje.

A czy ktoś już może widział na dużym ekranie tą opowieść o kowbojach w sobie zakochanych? Jestem ciekawa jak to wyszło, bo jakoś nie ośmieliłam się na to wybrać.

Jeszcze tego nie widziałam. Za to wybrałam się dziś do kina na "Wyznania gejszy". Bardzo estetyczna bajeczka z ciekawą muzyczką i klimatycznymi scenami. Zapewne wszystko to jest filmowo podkolorowane, więc za bardzo nie wierzę w pełną autentyczność owych wyznań, niemniej oglądało się przednio :]

Byłam ostatnio na "Tristanie i Izoldzie". Fajny nawet, ale nie jakiś tam rewelacyjny Smile

Zakończenie zupełnie inne niż w książce (Izold Jasnowłosa nie umiera Smile

). W ogóle ten film jest pozbawiony magicznych elementów (nie ma napoju magicznego itd.).

Może nie za bardzo na temat napiszę Wink

ale wczoraj w TVP1 (nie w kinie Razz

) oglądałam nie pierwszy raz średnio ciekawy, stary film pt. Najdłuższy lot. No i jaką firmą samolotu lecieli bohaterowie? Oceanic Airlines Smile

No dobra, a tak na temat to ostatnio oglądałam ,,Hi way" . Oj nie ciekawa krąży o nim opinia a ja się z nią zgadzam, film nudnawy.

Ja wczoraj oglądałem "Czasem Słońce, czasem deszcz"
Super film. Opowiada o rodzinie hinduskiej ( jak źle napisałem to MÓWIĆ )
w której jeden z synów zakochuje sie kobiecie z Chandni Chock ( czy jakoś tak )
ojciec nie zgadza sie na ślub i wygania syna. ten jedzie do londyna razem ze swoją ukochaną) potem jest akcja z młodszym bratem który chce znaleźć brata i sprowadzić go spowrotem do indi aby pogodził sie z ojcem. itd. itp.
(zpomniałem dodać że ta rodzina o której jest film jest bardzo bogata.)

mi sie film bardzo podobał i łeska w oku też sie zakręciła Wink

POLECAM

Też go wczoraj oglądałam Smile

Rzeczywiście super jest ten film Smile