LORD OF THE RINGS

Czytaliście? Oglądaliście? Co sądzicie o Władcy?

Moim zdaniem cała trylogia jest genialna. Czytałam chyba z dwa razy.

Ja nie czytałam "Władcy Pierścieni", ale przeczytałam "Hobbita".

Ja czytałam, a i filmy oglądałam. Książki - no, wiadomo, swoista klasyka, swego czasu zakochana byłam w tym świecie i uczyłam się języka elfów Wink

Potem mi przeszło i przy kolejnej próbie przeczytania owej sagi odkryłam jej minusy - przynudzanie autora Wink

Za to ruchome obrazki są beznadziejne moim zdaniem. No, może oprócz pierwszego, ale później to już droga po równi pochyłej w dół.

Mi się filmy podobały Smile

Choć Dwie Wieże były potwornie spartaczone. Błąd jeden na drugim. Jednak moim zdaniem atmosfera Śródziemia została w filmie dobrze oddana. Smile

O tak, to było dość dobre. Najbardziej mi się Shire podobało. Gdyby jeszcze nie było dłużyzn (można by spokojnie obciąć każdy z tych filmów o ostatnie pół godziny) i wspomnianych błędów, i smęcenia takiego okrutnego - byłoby naprawdę nieźle Smile

Doceniłam Shire, rzeczywiście miało taki wyjątkowy klimat, jednak bardzo spodobały mi się sceny z dworu Rohanu i Nazgule.

Ja uwielbiam Władcę, Hobbit był beznadziejny, ale trylogia mimo, że przynudzająca, ale fajna. Filmy dobrze zrobione, ale jak zwykle są namiastką książki. Za to gry - to już totalna porażka. W FotR hobbici (szczególnie Samwise) wyglądają jak downy:)

Nieczytałem ale oglądałem i musze powiedzieć że bardzo mi sie podobało ...

ja ogladalam tylko pierwsza czesc^^ nie chce mi sie czytac , troche gruby tom < za gruby ^^> ale najwazniejsze jest to ze mala rolke w ,, druzynie pierscienia'' zagral Dominic Monaghan ( charlie z LOST)

Czytałam i ogladałam... do tego zakochalam sie...
Uwielbiam te ksiazki i filmy co do jednego.. moze filmy mają bledy ale zawsze tak jest jak to jest ekranizacja nieztety

Racja, gdyby ekranizacje były idealnie na podstawie książek nie zyskałyby na tym zbyt wiele.
Ja tylko oglądałam "Władcę...", bo jakoś nie chce mi się czytać tych wszystkich opisów przyrody jakie podobno są w książce Very Happy

ja jokos przez wszystko przebrnęłam i jestem zadowolona... Chyba nauczyłam sie odgraniczać filmy od ksiazek bo inaczej to nie mogłabym patrzec na każdą ekranizacje ksiazki która tnie moje ulubione dziła na kawałki

Filmy, jeśli chodzi o treść były średniawe, ale Viggo Mortensen był najlepszy:)

Zawsze znająda sie fani albo jednego albo drugiego...
Nie da sie dogodzic wszystkim

LOTR WYMIATA