Sny - LOST

Mi się śniło, że byłam wśród Zaguionych, bodajże jako Kate albo Jack teraz już dobrze nie pamiętam:PP I byliśmy uwięzieni przez jakąś psychopatke. I oczywiście ja wymyśliłam genialny plan ucieczki, tyle że ta babka się skapła i wysłała na nas jakiś swoich ludzi z karabinami. I później brodizliśmy w jakieś rzece pełnej Anakond... Oh to było straszne:PP Ale fajne, żałuje że się obudziłam:PP

Ja tez bym nie chciała się obudzić kiedy wokół ciebie anakondy Very Happy

jedna polyka twoje ucho, druga nos Very Happy

mniam

A tak serio to moze tą psychopatką byłam ja?

Śniło mi się, że jechałam pociągiem, który z okazji jakiejś rocznicy założenia PKP został przerobiony na statek. Kapitanem był Mr. Eko. Obserwowałam go siedząc na podłodze. W pewnym momencie podszedł do niego Locke. Obaj przemienili się nagle w west highland white terriery i położyli się spać obok siebie.

LOST opanowywuje nasze umysły na krótko przed trzecim sezonem Smile

Ja też ostatnio miałam dosyć dziwny sen o LOST. Akcja działa się na wyspie i rozbitkowie zajmowali się zbieraniem jakichś niezniczalnych kamieni, które ukrywali później w skrzyniach. Chcieli z nich budować mur, którym by się odgrodzili od reszty wyspy. Ktoś znalazł cały worek takich kamieni, a wraz z nimi notesy należące do fanklubu Evangeline Lilly Very Happy

Pare lat później jakaś kobieta z około 10-letnim dzieckiem wyleciała z wyspy w kosmos w kapsule z tych kamieni i okazało się, że wyspa jest na Księżycu Very Happy

Nie napisałaś kto czytał te notesy! Razz

Aaaa, faktycznie Smile

Notesy fanklubu Ewandżeliny czytała Isl Very Happy

Tą kobieta z dzieckiem byla Claire, prawdaż? Very Happy

Nie, raczej nie Smile

He, he, wy to macie fajne sny ja owszem MAM GŁUPIE SNY, ale bez Lost'a Wink

(no jedyne co pamiętam to to, że miałam psa takiego jak Sun;))

A ja nigdy nie pamietam co mi sie sniło ostatnio... Tym bardziej nie mam snów o LOSTach, chociaz chcilabym.

ja mam. mi sie kiedys sniło, ze byłam Claire. sniło mi sie tez, że bylam ta zaba co wnerwiaja Sawyera i ze on mnie pocalował a ja sie zmeinilam w sama siebie:D ech...za duzo losta. zdecydowanie!

ech. nie ma snu w ktorym bym nie snila o LOSt-ach ^^ tylko ze najczesciej niczego nie pamietam pozniej...

A mi się jeszcze nic związanego z Lost nie śniło Sad

Mam zamiast tego tak głupie sny, że czasem gdy opowidam je znajomym patrzą na mnie dziwnie Razz

Ja wiem, że miałam co najmniej trzy sny związane z LOSTem Razz

.
Pierwszego nie pamiętam ;P
Drugi mi się śnił jeszcze przed trzecią serią - Sawyer i Kate uciekali przed Othersami. Byli ze sobą.
Trzeci - Boone przyprowadził się na moje osiedle xD

Stwierdzam że ten trzeci był najprzyjemniejszy Smile

Na moje osiedle mógłby się przeprowadzić Smile