Lost a prawo rzymskie ;)

Jako że frakcja studentek prawa na forum jest silna (dwie osoby mogą śmiało napaść i pobić jedną osobę) i dobrze zorganizowana, pozwalam sobie założyć temat "Lost a prawo rzymskie" Smile

Ale nie lękajcie się, może nie będzie to temat niezrozumiały dla ogółu albo wręcz temat tabu Razz

Generalnie chodzi o znajdowanie powiązań i podobieństw a w ostateczności udowodnienie, że prawo rzymskie jest wiecznie żywe.
Moje refleksje z odcinka 3x06 (jak ktoś nie widział jeszcze, to mu zaspojleruję poniżej, ostrzegam):
Scena w której po pochędóżce Sawyer zapytuje Kate, czy gdy mówiła, że go kocha, to dlatego, żeby przestali go bić. Kate milczy.
prawo rzymskie: kto powinien zaprzeczyć, a nie czyni tego, zgadza się (qui tacet, consentire videtur).

No cóż, może i nie będzie to temat szczególnie chętnie eksploatowany, ale mi sprawia wiele radości:D

Ha, i tak oto narodził się wspaniały temat! Zatem mogę wyliczyć jeszcze jeden przykład recepcji prawa rzymskiego przez twórców LOST. Otóż małżeństwo zawarte przez Kate to istny dolus! Co prawda w prawie cywilnym dolus nie istniał, ale w prawie pretorskim istniał, że hoho. Very Happy

"Argumentum a minori ad maius" Kto odpowiada za winę lżejszego rodzaju, tym bardziej odpowiada za winę cięższą. Przypiszcie sobie to do othersów albo głównych bohaterów. Temat rzeczywiście jest ponad moje zainteresowania prawem (bo skończyły się po zdaniu egzaminu z jego podstaw) aczkolwiek dla studentek tego wybitnego kierunku może być wciągający i pamiętajcie kochane dzieci że ignorantia legis nocet jak mawiała moja wykladowczyni Very Happy

A wręcz non excusat. Smile

A owoż małżeństwo Kate mogło stanowić również error in persona, o czym zapomniałam napisać w poprzednim poście (i karnawale).

Odświeżam temat. Wink

Poznałam dzisiaj cztery schematy kontraktów nienazwanych. Największe wrażenie zrobił na mnie "czynię, żebyś dał" - facio, ut des. A wręcz Des. Very Happy

Isl, dwa posty pod rząd, muszę Cię upomnieć ^^
A do tego ,,czynię, żebyś dał" można odnieść Charliego i narkotyki/peanut butter Smile

Poza tym to się na tym nie znam więc nie zabieram głosu.

Ups.

Ciekawe, co musiałabym uczynić, żeby Desmond się dał. Very Happy

Znowu post tak zwany pod rząd, ale sprawa jest ważna. Za nieco ponad dziewięć godzin odbędzie się bowiem egzamin z prawa rzymskiego, a z LOST - nie.
AAAA! Shocked