Locke

No racja mój błąd / sorka ale mam skleroze ...

PS przepraszam za ten post wiem że nic nie wnosi do tematu przyznaje sie w nim tylko do błędu. Drodzy Administratorzy wybaczcie mi ...
Obiecuje takie posty sie nie powtórzom

Lock czasami fajne miny robi Very Happy

Jak zacznie się patrzeć w swój Lockowy sposób to aż dziw człowieka bierze ;P

Kiedyś był moją ulubioną postacią... Ale to na samym początku. Teraz go nie lubie. I to bardzo nie lubie. Za co?
1. Za to jak traktował Charlie'go w drugiej serii. Zdanie 'I mówi to narkoman' było naprawde chamskie... W ogóle, to jak Charlie mówi, że nie ćpa to chyba tak jest. A nawet jeżeli tak nie jest, to Locke nie powinien się mieszać. I jeszcze to jak pobił Charlie'go, jak go traktował, próbował zdenerwować...
2. Przez niego zginął Boone. Może i to był wypadek, może kazał mu wychodzić z tego samolotu, ale jednek... Gdyby nie Locke Boone by żył.
3. 13 odcinek pierwszej serii... Rozumiem, że chciał coś uświadomić Boone'owi, ale użycie takich metod było troche nierozsądne.

Tak, mnie też wkurzał sposobem w jakim obchodził się z Charliem :/

No ale mu sie nalezalo...
i chciła zapanowac nad wyspa ale mu sie niestety nie udało...
I wierzy w przeznaczenie... Troche dziwne podejście do życia, jak ja rozbiłabym sie na teakiej wyspie to bym sie żucała z wściekłości, a on spokojnie przeciez taki jest przeznaczenie... ja też tak chce podchodzic do życia

W odcinku 3x3 Locke jest świetny^^ Chce porozmawiać z wyspą i ma wizję. Ale gdy już mamy nadzieję na taki klimacik w dalszym ciągu odcinka, to Locke zaczął przynudzać :/

Co do stosunku Locke'a do Charlie'go, zwłaszcza Charlie'go w wersji narkotycznej, to się wyjaśniło sporo po tym jak odkryto instytucję szklarenki. To tak jak np. Wierzejski najwięcej krzyczy o gejach Wink

A ja się o Locke'm nie wypowiadałam jeszcze chyba ^^. A więc tak. Dobrze, że jest w tym serialu takowa postać, ale [zawsze jest jakieś ale i tu przypomina Iwonka z TzG xD] nie lubię jego retrospekcji xD Nie wiem czemu! Nudziły mnie ... Albo po prostu nie ten klimat.

Nie lubie goscia za bardzo. A jak uderzyl Charliego to myslalam ze ja zaraz uderze telewizor xD

Uuuuu xD Chyba rzeczywiście go nie lubisz xD

Z Charliem przesadził. I nie lubię jak kłóci się z Jackiem i robią sobie na złość.
Ale lubię słuchać jego gadki o przeznaczeniu Razz

Locke mowil na Charliego ze ćpa a sam miał plantacje konopi Smile

Hehe nie no konopie to nie to samo co zioło Razz

Marihuana ?

Owszem.
Locke woli chyba polować, więc Charlie może na niego mówić królikobójca.