Desmond

Zwany pod pseudonimem ,,wciskacz guzika" Smile

Znerwicowany, przygwożdżony przez Dharmę hasełkiem ,,we're gonna die" , alkoholik z bronią. Nic dodać , nic ująć - jeden z moich najulubieńszych bohaterów. W trzecim sezonie ma coś naprawiać (nowa profesja?) coś, co zdziwi resztę (bez skojarzeń Razz

). Zastanawiam się czy odegra jeszcze ważniejszą rolę w serialu. No i ta jego dziewczyna... czy odnajdzie swego ,,zagubionego"? Razz

Hmm moze odnajdzie....

On jest inny, a ja kocham innych ludzi Very Happy

Desmond? wedgług mnie nieoc zeswirował na wyspie- tak dlugo byl sam...Lubie go w kazdym razie. Chciał cos osiagnąc, pokazac, ze jest wart swojej Penny- nie udało mu się...zamiast tytułów czekało go trzyletnie osamotnienie, i wciskanie klawisza...ma jeszcze i on jakas role na wyspie. pewnie dzieki niemu bohaterowie powroca do domów Very Happy

Jasne, bo Desmond rlz (brother)!

Desmond to Odyseusz, ma swą łajbę i swą Penelopę. Fajne to nawiązanie, acz poza tym to nie lubię Desmonda i zawsze wkurzały mnie spoilery typu "Desmond powróci". A cóż mnie to obchodzi? Nawet nie zauważyłam, że dokądś poszedł Wink

No co ty! Ja nie mogę spać w nocy, bo się zastanawiam czy powróci, czy nie Sad

Przepraszam, Blk. Zraniłam Cię. Oczywiście też się martwię o Desmonda naszego ;(

A ja nie! T o o wkopal biednych lostowiczow zeby wciskali guziczek!!!! NA STOS!

Desmont był w porządku kiedy jeszcze nie znalazł się na wyspie, ale po trzech latach w samotności troche mu się coś w głowie chyba poprzestawiało. Ale nie mam mu za złe że zostawił ich z tym guzikiem bo sama bym się chciała ratować (w jakikolwiek sposób) przed spędzeniem w tym bunkrze reszty życia. Tylko chyba powiedziałabym im o tej wyspie i tym guziku więcej,a przynajmniej wszystko co wiedziałabym. Bo wydaje mi się że Desmont wie o wiele więcej niż mówi.

Fajne porównanie do Odyseusza^^ Ja też nie mogę spać, ale myślę, że jednak powróci;)

Desmond chcił po prostu zapewnić rozrywke innym rozbitkom... No przeciez to nie jego wina że myślała ze jedyna atrakcja na tej wyspie jest wciskanie guziczka.. Przecież nie wiedził o polu golfowym... No i czuje sie taki samotny... Moze ktos w koncu przygarnie kropka

A po tym wybuchu bunkra uzyskał jakiś dar jasnowidzenia chyba. I wydaje się, że dobrze o nim wie. "Heh", jak to mówią.

Widzicie jaki utalentowany? Biegacz, podróżnik, prorok, wciskacz guzika, uciekinier, myśliwy (nie wiem jak nazwać kogoś kto się miota po bunkrze z bronią) i w trzecim odcinku nudysta (ściągaj się szybciej odcinku!) Wink

I jak tu go nie kochać?

No ele my wszyscy go kochamy...
jeszcze pewnie ma jakiś romans na boku o ktorym nikt nie wie Very Happy

Śmiesznie wyglądał w odcinku 3x3 ^^ Trochę jak... Jezus o_O